No cóż. Minęło już sporo czasu od ostatniego treściwego wpisu na tym blogu.
Moja praca w głównej mierze koncentruje się teraz na udzielaniu wsparcia przez czat pomocowy, który jest dostępny w tym serwisie.
Natomiast co do wpisów, to przyznam, że ogarnął mnie brak pomysłów. Serwis jednak istnieje i ma się dobrze, sądząc po ilości Waszych wejść i czytanych wpisów. Przy okazji: jest mi niezmiernie miło, że nadal ten blog cieszy się dużą popularnością, że treści Wam się podobają i przede wszystkim pomagają. Dzięki też za komentarze pod postami.
Co dalej z serwisem jaksieuwolnic.org.pl?
No więc, skoro serwis jest, to chyba najwyższy czas go rozruszać na wiosnę.
Stąd też moje pytanie w tytule tego posta.
Co wynika z analizy fraz kluczowych w serwisie jaksieuwolnic.org.pl?
Z przeanalizowanych przeze mnie fraz kluczowych z ostatnich miesięcy, które wyświetlają mi się w kokpicie admina, wynika, że najczęściej poszukiwane są przez Was konkretne treści, których możecie czuć niedosyt. Listę tych tematów/zapytań przedstawiam poniżej.
Proszę Was o wskazanie, które z tych zagadnień poruszyć w kolejnych postach.
Jeśli natomiast wśród nich nie ma takich, które Was interesują, albo jeśli uważacie, że takie tematy wystarczająco zostały już opisane na tym blogu, to proszę Was o podanie propozycji tematu posta w komentarzu.
Myślę, że tylko taką współpracą możemy go rozruszać i zwiększyć jego użyteczność 🙂
I z góry dzięki za tą współpracę 🙂
Jakie treści w serwisie jaksieuwolnic.org.pl?
Lista zagadnień, o jakie pytacie (nie zamieszczam tych, które na tym blogu już są):
- Po czym poznać, że jest się w związku z narcyzem?
- Jak rozmawiać z narcyzem?
- Co zrobi narcyz, gdy zostanie zdemaskowany?
- Co to oznacza, gdy narcyz/toksyk odchodzi?
- Co boli narcyza?
- Jak dotrzeć do narcyza?
- Jak przeciwstawić się narcyzowi? Jak przeciwdziałać agresji narcyza? Jak odpowiadać na projekcje narcyza?
- Jak wyzwolić się z roli narzuconej w dysfunkcyjnej rodzinie? Typy osobowości związane z konkretną rolą
- Jak dalej żyć po wyjściu z toksycznego związku/ze związku z narcyzem/z przemocowej rodziny? Jak się zregenerować po toksycznym związku?
- Jak się otworzyć po toksycznym związku?
- Pustka, poczucie bycia bezwartościowym – skąd się bierze, co oznacza, co robić
- Rodzaje narcyzmu
- Zaszczucie – czym jest, jak się bronić
- Jak bronić się przed oczernianiem/kampanią oszczerstw?
- Przemoc instytucjonalna – czym jest, jak rozpoznać, jak przeciwdziałać
- Wiktymizacja – czym jest, jak do niech dochodzi
- Triangulacja – co to jest, przykłady
To jak? O czym napisać w pierwszej kolejności?
🙂
Artykuły, które już powstały na podstawie propozycji Czytelników:
Dzień dobry. Zgodnie z sugestią proszę o artykuł nt. co zrobić, by osoby zaburzone nie zobaczyły w nas kozłów ofiarnych. Chodzi mi przede wszystkim gdy to szef nas tak postrzega, ewentualnie także między współpracownikami.
Dziękuję za komentarz. Możliwie jak najszybciej taki artykuł z mojej strony powstanie. Pozdrawiam 🙂
Typy osobowości związane z konkretną rolą…. to brzmi bardzo ciekawie. Czekam z niecierpliwością na wszytskie tematy z ww. punktów.
Dziękuję za komentarz. Artykuły na wskazane tematy będą się systematycznie pojawiać 🙂
Dzień dobry! Ja głosuję za: co zrobi narcyz, gdy zostanie zdemaskowany.
Najserdeczniej Panią pozdrawiam!
Dziękuję za propozycję artykułu
Również serdecznie Panią pozdrawiam 🙂
Zapraszam do artykułu: “Czy i jak zdemaskować narcyza, w którym poruszony został ten problem”. Link: https://jaksieuwolnic.org.pl/narcyz/czy-i-jak-zdemaskowac-narcyza/
Pozdrawiam 🙂
Dzień dobry, czekam z niecierpliwością na punkt 8. Chciałabym też wiedzieć jak uwolnić się od narcyzmu w sobie. Jako córka narcystycznej matki zauważam w sobie pewne narcystyczne cechy które nieświadomie przejęłam.
Dziękuję za komentarz z propozycją artykułu.
Jeśli chodzi o narcyzm w nas samych, to nie ma osoby, która nie posiada narcystycznych cech. Problem pojawia się wtedy, gdy osobowość jest zdominowana przez cechy narcystyczne. Jeśli natomiast już dostrzeżemy w sobie cechy narcystyczne, których nie chcemy, możemy być bardziej uważnym na swoje zachowanie i świadomie kształtować je tak, jak chcemy.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzien dobry. Bardzo brakuje online gotowych odpowiedzi dla narcyza zadajacego niewygodne osobiste pytania w pracy. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za komentarz i propozycje tematu. Faktycznie, mało tego jest.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzien dobry,
Bardzo malo jest przykladow w sieci jak odpowiedziec narcyzowi na nagle osobiste pytania np w pracy. Generalnie, przyklady jak krotko i szybko zakonczyc rozmowe z nim.
Dzień Dobry,
w zasadzie, to nie mamy żadnej sprawdzonej w 100% recepty. Ale takie najbardziej adekwatne rozwiązania, to krótkie odpowiedzi bez wdawania się w dyskusję i okazywania narcyzowi emocji, a także zadawanie pytań przekierowujących, również bez okazywania emocji.
Krótkie odpowiedzi to np. powiedzenie “Brak słów” i odejście. Natomiast do pytań przekierowujących można zaliczyć: “Dlaczego chcesz to wiedzieć?” “Oczekujesz ode mnie wyjawienia informacji o… i uważasz, że to jest w porządku? Naprawdę?” “Ja się ciebie nie pytam, jak tam (i tu dodajemy coś, co dla tej osoby mogłoby być niewygodne”. Uwaga: zadawanie pytań przekierowujących nie ma na celu wdawanie się w dyskusję, ale odparcie zaczepki i pozostawienie prowokatora z tym pytaniem.
Ja bardzo bym chciała, aby ktoś temat temat dysfunkcji uzupełnił o psychopatów. Jest spora luka jeśli chodzi o to zagadnienie, tym bardziej że temat jest kojarzony wyłącznie z kryminalistami. Sama praktykowałam bycie córką jednej przez 28 lat i myślałam, że mam do czynienia z jakimś rodzajem narcyzmu. Może więc dobrym pomysłem byłoby wskazanie różnic między psychopatą a narcyzem?
Dziękuję za komentarz. Będę mieć na uwadze.
Przeczytalam wlasnie Pani artykul o “Więziach w toksycznym systemie rodzinnym”. Jest niesamowity! stawia na nogi i otwiera oczy na to jak schematyczne sa zagrywki dysfunkcyjnych rodzin i ich czlonkow. Ma Pani niesamowita lekkosc piora i umiejetnosc przekazywania w rzeczowy trzezwy sposob naprawde trudnych tresci. Bardzo Pani dziekuje za kazdy temat ktory Pani tu porusza.
Ja sama ucieklam z zsystemu i mam dwoch mlodszych braci (28, 33 lata), dla ktorych moja rola w systemie byla fundamentalna dla ich swietego spokoju. Teraz zostali tam sami. Nasze kontakty sa zadne (stali sie latajacymi malpami). Obaj sa ojcami chrzestnymi naszych dzieci. System jeszcze sie nie zaczal walic, choc kampania oszczerstw przeciwko mnie jest prowadzona. Bracia absolutnie nie sa swiadomi w czym tkwia i nie maja odwagi stanac z patologia rodziny twarza w twarz (tzw. “dobra szanowana rodzina” inteligencja, wyzsza sfera itp) . Pytanie (wspominala Pani ze tez ma brata i krotko o waszych relacjach – moje sa podobne) Jak ukladac relacje z rodzenstwem po odejsciu z systemu. Czy uswiadamiac ich, czy zabiegac o kontakt? Czy warto? Czy pozostawic wszystko swojemu biegowi? Poczekac az system sam postawi ich w roli z ktorej ja ucieklam? Czy dawac im dostep do naszych dzieci (urodziny, swieta, komunie itp)?
Bylabym bardzo wdzieczna za wskazowki tutaj, aby wiedziec z jakimi scenariuszami relacji liczyc sie w przyszlosci.
Pozdrawiam serdecznie i sle Pani oraz wszystkim wplatanym w “system” duzo dobrej energii!
P.S. Czy myslala Pani o napisaniu terapeutycznej powiesci fabularnej?
Dzień Dobry, Pani Agato, bardzo dziękuję za komentarz i miłe słowa.
Jeśli chodzi o osoby zaślepione i wplątane w toksyczny system, broniące go zawzięcie, to nie warto ich uświadamiać. Oczywiście można zawsze wyrazić swoje zdanie, spostrzeżenia, ale nie starać się ich przekonywać na siłę, bo to tylko strata anergii. Gdyby ten układ nie przynosił im żadnych korzyści, to by z niego już dawno wyszli. Warto pozostawić ich w ich własnym świecie, jednocześnie strzegąc swoich granic osobistych i granic osobistych swoich dzieci. Niech osoby broniące toksycznego przemocowego układu same konfrontują się z tym, co robią, należy im dać ponosić odpowiedzialność za to.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
P.S. Nie myślałam o napisaniu terapeutycznej powieści fabularnej. Nie wiem, czy miałabym tyle cierpliwości 😉 Póki co, trzymam się więc pisania krótszych postów.
Witam. Interesowałby mnie temat którego nie ma w propozycjach Narcyz w sądzie. Czego się spodziewać? Jak się przygotować? Czy jest możliwość napisania takiego artykułu?
Mogę zrelacjonować własny przypadek. Narcystyczny ojciec pozywał mnie dwukrotnie. Chodziło mu o spadek po Babci ze strony zmarłej Mamy. Było to gospodarstwo rolne o niewielkiej wartości w porównaniu do majątku wspólnego, który odziedziczył po śmierci Mamy, czyli swojej żony. Pierwszy pozew, podważenie notarialnego testamentu, drugi po przegranym pierwszym, był kolejny pozew o odszkodowanie za rzekomo poniesione nakłady w tym gospodarstwie, co było kłamstwem. Zaczęło się od kampanii oszczerstw, namawiania wielu świadków do krzywoprzysięstwa, wypisywania szkalujących mnie i moją rodzinę pism do sądu. Jego zachowanie na rozprawach było pieniacze, nie miał żadnych skrupułów, żeby w obrzydliwy sposób szargać pamięć zmarłej żony i jej ostatnią wolę. Drugi pozew wycofał tylko z tego powodu, że przy nieleczonej cukrzycy i kompulsywnym obżarstwie doznał wylewu i nie był w stanie kontynuować tej bezpardonowej walki ze mną. Moja Mama to małżeństwo z narcystycznym nieokrzesanym awanturnikiem i manipulantem, który na niej pasożytował przypłaciła przedwczesną śmiercią., a ja jestem DDD.